Katecheza III
Katecheza III - styczeń 2015
ZNACZENIE LUDZKIEJ SEKSUALNOŚCI
Materialna, ziemska i cielesna rzeczywistość jest czymś więcej niż grzebaniem szczątek czy gliną tworzącą człowieka. Akt stworzenia jest święty. Ma znaczenie sakramentalne. Jest odbiciem Bożej chwały. Ma to również związek z ciałem. Nasza seksualność ma moc prokreacji i brania udziału w godności bycia stworzonym na obraz Boży. Jesteśmy powołani by żyć godnie.
Naturalny fizyczny świat jest przepełniony duchowym bóstwem
37. Wiara katolicka zawsze była mocno "fizyczną" religią. Biblia rozpoczyna się ogrodem, a kończy się ucztą. Bóg stworzył świat, nazwał go dobrym i wszedł w jego historię. Jezus Chrystus, Syn Boży przyjął ludzkie ciało i stał się jednym z nas. W sakramentach, rzeczy materialne są uświęcane i stają się widocznym znakiem Bożej łaski. Zwykłe chleb i wino, woda, olej oraz dotyk ludzkich dłoni są materialnym znakiem Bożej obecności, efektywnej i rzeczywistej.
38. My wierzymy w dzieła miłosierdzia. Kiedy karmimy głodnych, poimy spragnionych, odziewamy nagich, dajemy schronienie bezdomnym, nawiedzamy chorych, odwiedzamy więźniów, czy grzebiemy zmarłych to tak naprawdę posługujemy Jezusowi (Mt 25,25-40). Ufamy w bóstwo Bożego stworzenia (Rdz 1,4-31). Ta pewność wypełnia katolickie wyobrażenie. Staje się to widoczne w naszej sztuce i architekturze, w rozłożeniu naszych świąt i uroczystości w kalendarzu i w naszych nabożeństwach i sakramentach.
Męska i żeńska seksualność bierze udział w naszym duchowym powołaniu.
39. Materialne stworzenie ma znaczenie duchowe, które ma wpływ na sposób w jaki żyjemy jako mężczyzna i kobieta. Nasza seksualność ma cel. Nasze ciała nie są jedynie okryciem dla duszy czy czuciową maszyną dla mózgu. Nie są również materiałem, który możemy dowolnie nadużywać lub zmieniać. Dla chrześcijan ciało i dusza są głęboko zintegrowane. Każda osoba ludzka jest jednością ciała i duszy. Święta Hildegarda z Bingen napisała: „Prawdziwie ciało jest świątynią duszy, współpracuje z duszą za pomocą zmysłów, tak jak koło młyńskie napędza woda.” Ciało ma wrodzoną godność jako część Bożego aktu stworzenia. Jest intymną częścią naszej tożsamości i naszego przeznaczenia dla wieczności. Dwie płcie wyrażają Boży projekt ludzkiej współzależności, zjednoczenia i otwarcia na nowe życie. My nie możemy zdeprecjonować czy nadużywać ciała nie powodując uszczerbku na duszy.
40. Oczywistym jest, że my nie zawsze kochamy tak, jak powinniśmy. Płeć jest wyjątkowo potężnym składnikiem ludzkich relacji – powoduje zarówno dobro jak i zło. I dlatego seksualność nadużyta lub zaburzona od zawsze była głównym źródłem chaosu i grzechu. Seksualne pożądanie może być skomplikowane. Nasza tożsamość jest objawiona w Jezusie i w Bożym planie na nasze życie, a nie w zawodnej samoafirmacji.
41. Małżeństwo istnieje ponieważ prokreacja i zjednoczenie, biologia i Boże przymierze, natura i nadnatura, razem podkreślają co to znaczy być człowiekiem. Małżeństwo istnieje ponieważ odkrywamy i akceptujemy, bardziej niż wynajdujemy czy renegocjujemy powołanie do samooddania, które jest nieodłączną częścią bycia stworzonym kobietą lub mężczyzną w przymierzu. Małżeństwo jest dziełem Bożym ponieważ my jesteśmy Bożymi stworzeniami, i ponieważ Bóg stworzył kobietę i mężczyznę do braterskiej komunii z Nim w Jego przymierzu.
42. Nasze pochodzenie jako dwie inne i kompletne płcie i nasze powołanie do miłości, do zjednoczenia i do życia, są jednym i tym samym. Słowami papieża Franciszka: „To jest historia miłości. To jest historia dzieła stworzenia.”
43. To powołanie do miłości, zjednoczenia i życia angażuje w całości bycie kobietą lub mężczyzną, ciało i duszę. Osoba ludzka jest równocześnie bytem fizycznym i duchowym. Ciało w pewnym sensie ujawnia osobę. W rezultacie ludzka seksualność nigdy nie jest jedynie funkcją. Różnica seksualna widzialna w ciele przyczynia się bezpośrednio do małżeńskiego charakteru ciała i umiejętności kochania. W centrum powołania do miłości jest Boże wezwanie do „bycia płodnym i do rozmnażania się” (Rdz 1,28). Małżeńskie zjednoczenie ciała poprzez swą naturę jest również powołaniem do życia jako ojciec i matka.
44. Z konkretnego powodu słyszymy lubość w słowach Adama, kiedy po raz pierwszy zobaczył Ewę: „Ta jest kością z mojej kości i ciałem z mojego ciała.” (Rdz 2,23). Katechizm Kościoła Katolickiego pisze, że od początku: „Mężczyzna odkrywa kobietę jako inne "ja" tego samego człowieczeństwa. Mężczyzna i kobieta mają równą godność, która pochodzi od Boga, ich Stwórcy. W Bożym planie, różnice i podobieństwa mężczyzny i kobiety nachodzą na siebie w ich seksualnej komplementarności jako męskość i kobiecość. Stworzeni wspólnie (Rdz 1,26-27), mężczyzna i kobieta chcą siebie nawzajem. Seksualna różnica jest kluczowym przypomnieniem, że jesteśmy stworzeni, aby dać siebie innym kierowani cnotą i Bożą miłością.
45. Święty Jan Paweł II często mówił o „oblubieńczym czy małżeńskim rozumieniu ciała:” Powtarzał nauczanie Soboru Watykańskiego II, że: partnerstwo mężczyzny i kobiety tworzy pierwszą formę zjednoczenia pomiędzy osobami.” Różnice płci znaczą każdą naszą relację, nawet tych niezamężnych, ponieważ wchodzimy w życie jako syn lub córka. Jesteśmy wzywani do bycia braćmi i siostrami nie tylko dla tych w naszych rodzinach, ale również dla potrzebujących w naszym otoczeniu, wspólnocie czy kościele. Nasza tożsamość mężczyzny i kobiety jest podstawą naszego powołania do tacierzyństwa i macierzyństwa, naturalnego lub duchowego. W ten sposób różnice płci nabierają uniwersalnego znaczenia.
46. Ponieważ seksualność jest centralnym składnikiem naszej tożsamości, nie może być wyizolowana od znaczenia osoby ludzkiej. Seks nie jest jedynie fizycznym czy emocjonalnym impulsem. Pożądanie seksualne pokazuje, że nie jesteśmy samo-wystarczalni. Pragniemy intymności z kimś drugim. Współżycie seksualne, bez względu na to jak „powszechne”, nie jest jedynie biologicznym aktem. Odpowiednio uporządkowany akt małżeński nie jest tylko wewnętrznym, niezależnym aktem erotycznym. Nasza seksualność jest osobowa i intymna, ale zawsze z wymiarem i konsekwencją społeczną. Małżeństwo sakramentalne nie jest prywatną własnością, ale odkrywa się w relacji z Bożym przymierzem.
Mamy etykę seksualną ponieważ seks ma znaczenie duchowe
47. Małżeństwo i celibat – dwa różne powołania wypełniają wezwanie do bycia mężczyzną i kobietą według Bożego planu. Oba te powołania są sobie podobne ponieważ łączy je założenie, że seksualna intymność pomiędzy kobietą i mężczyzną przynależy i rozkwita w kontekście przymierza. Celibat jest drogą, na której niezamężne osoby potwierdzają prawdę i piękno małżeństwa. Oba, celibat i małżeństwo powstrzymują się od aktów seksualnych, które wykorzystują innych w sposób warunkowy lub tymczasowy. Autentyczny celibat nie jest oczywiście pogardą dla seksu, lecz raczej uhonorowuje seks poprzez twierdzenie, że seksualna intymność służy przymierzu i odwrotnie. Poprze życie w świetle przymierza, małżeństwa i ludzie żyjący w celibacie podobnie oferują swoją seksualność wspólnocie, tworzeniu społeczeństwa, które nie jest skupione na konsumpcjonizmie i wyzysku.
48. Następne trzy rozdziały powiedzą więcej o małżeństwie (rozdziały IV i V) i celibacie (rozdział VI). Ale oba sposoby życia są utwierdzone w Bożym wezwaniu, aby żyć jako mężczyzna i kobieta w sposób hojny i pełny samo-oddania. Oba sposoby życia czerpią z Bożego przymierza i odbierają fakt bycia stworzonym jako mężczyzna i kobieta jako powód do radości. Nauka jaką nakładamy na naszą miłość – nauka przymierza – może być czasami odczuwalna jako brzemię, ale ta nauka w rzeczywistości honoruje i objawia prawdziwe znaczenie miłości stworzonej na obraz Boga.
49. Stworzenie nas jako mężczyzny i kobiety na obraz Boży jest powodem, dla którego jesteśmy wezwani do wypełniania cnoty czystości. Czystość jest wyrażana na różne sposoby, w zależności od tego czy jesteśmy zamężni czy nie. Ale dla każdego czystość zakłada odrzucenie używania własnego lub czyjegoś ciała jako obiektu konsumpcji. Czystość jest nawykiem, bez względu czy jesteśmy zamężni czy nie, do życia z naszą seksualnością z godnością i łaską w świetle Bożych przykazań. Nieczystość i pożądanie są przeciwieństwem czystości. Obejmują patrzenie na innych w sposób utylitarny, funkcjonalny, tak jakby ciało innej osoby istniało jedynie dla zaspokojenia apetytu. Prawdziwa czystość „nie pogardza ciałem”, ale widzi je w pełnym wymiarze osoby. Czystość jest wielkim „tak” dla prawdy o ludzkości stworzonej na obraz Boży, powołanej do życia w przymierzu.
50. Rozumując w ten sposób, czystość jest czymś do czego wszyscy jesteśmy powołani. „Wszyscy ochrzczeni są powołani do czystości… . Małżeństwa są powołane do życia w małżeńskiej czystości; inni praktykują wstrzemięźliwość.” Czysta miłość małżeńska umiejscawia eros w kontekście miłości, troski, wierności i otwartości na dzieci. Czysty celibat poprzez swoją wstrzemięźliwość ukazuje, że intymność seksualna jest obecna w kontekście miłości, troski i wierności.
51. Korzenie tego chrześcijańskiego nauczania są umiejscowione w starożytności. Jak pisał święty Ambroży w czwartym wieku: „Istnieją trzy formy cnoty czystości: pierwsza jest współmałżonków, druga wdów, a trzecia dziewic. Żadnej nie cenimy bardziej od innych… . To tworzy bogactwo nauczania Kościoła.”
52. Jak konkretnie wprowadzać to nauczanie w życie czy w małżeństwie czy w celibacie w dzisiejszych, niełatwych okolicznościach – to zadanie będzie punktem przewodnim po pozostałych katechezach.
53. Bóg stworzył cały materialny świat ze Swej miłości do nas. Wszystko co możemy zobaczyć i dotknąć, włączając w to nasze męskie i kobiece ciała, zostało stworzone ze względu na Boże przymierze. Nie zawsze kochamy tak jak powinniśmy, ale Boży wzór miłości chroni nas i przywołuje nas z powrotem do naszej prawdziwej natury. Małżeństwo i celibat są dwoma sposobami bycia razem jako mężczyzna i kobieta w świetle Bożego przymierza i dlatego oba – małżeństwo i celibat są uważane za dwa sposoby realizowania czystości.
PYTANIA DO DYSKUSJI:
a) Dlaczego katolicy tak bardzo cieszą się i cenią fizyczny, namacalny świat? Pomyśl o czymkolwiek pięknym, takim jak natura, ciało, jedzenie czy sztuka – dlaczego są tak ważne w katolickiej tradycji?
b) Jaka jest przyczyna stworzenia? Czy fizyczny świat jest ślepym niewolnikiem, którym możemy dowolnie rządzić i eksploatować go według własnego uznania?
c) Rzeczy takie jak odpoczynek, jedzenie, przyjemności czy piękno są atrakcyjne. Ale czasami mamy głębokie poczucie potrzeby i apetytu na coś co nie jest dla nas dobre. Skąd mamy wiedzieć kiedy potrzeba jest zasadna i dobra? Jak możemy czcić i cieszyć się stworzeniem i naszymi ciałami w codziennym życiu?
d) Jak myślisz dlaczego praktyka katolicka w tradycji łączy świętowanie i poszczenie? Celibat i małżeństwo?
Źródło:
„Love is our mission. The Family fully alive. A preparatory catechesis for World Meeting of Families”. Our Sunday Visitor – USA 2014
Tłumaczenie: Aneta Rams.